środa, 25 września 2013

Pachnący zmywacz do paznokci.

Ahoj, 

powróciłam z mazurskiej głuszy. Strasznie mi ciężko coś pisać  kiedy jestem w rodzinnym domu, chyba zbyt dużo się tam dzieje i blogosfera zawsze odchodzi na dalszy plan.  

Dziś przedstawię Wam coś praktycznego, taniego i dobrego.  W dzień powrotu spostrzegłam, że mój lakier na paznokciach nie ma się najlepiej, co za tym idzie wstyd mi było wyciągać ręce po cokolwiek, w domu brak zmywacza. przypomniało mi się, że Paulina recenzowałała płatki nasączone zmywaczem, pomyślałam, że to super pomysł. Będąc w Rossmannie zauważyłam, że Wibo ma w swojej szafie coś takiego, nie skusiłam się jednak na ich płatki pomimo ceny około 4 zł, albo nawet 5 zł. Właściwie nie wiem dlaczego ich nie kupiłam. Udałam się zatem do dobrze wszystkim znanej Biedronki i tam wśród sterty kosmetyków znalazłam znajome pudełeczko.




Natrafiłam na Pachnący zmywacz do paznokci firmy Ferity.


Za około 4 zł dostajemy 32 płatki nasączone zmywaczem do paznokci bez acetonu. Z racji tego, że prawdopodobnie była to ostatnia sztuka w sklepie nie miałam wyboru zapachu i tak trafił mi się słodki zapach jagód. Co nawet mi odpowiada, bo zapach w porównaniu do tradycyjnych zmywaczy do paznokci to pachnący raj. Przypomina mi zapach, smak fioletowych landrynek. Ale do rzeczy. Płatki są bardzo cienkie, przy tych kosmetycznych to istne chucherko. Jednym płatkiem udało mi zmyć dziesięć średniej długości paznokci. Pozwolę sobie zaznaczyć, że nie miałam jakiegoś szałowego lakieru na paznokciach, ot taki zwykły kolor nude. Paznokcie po przetarciu, były natłuszczone i to bardzo,  nie wysuszone. Płytka była zupełnie pozbawiona lakieru. I czego chcieć więcej? Naprawdę byłam pod wrażeniem działania.

Jeśli chodzi o skład to acetot został zamieniony na Propylene Carbonate- pochodzenia chemicznego, składni syntetyczny uzyskiwany z ropy naftowej. Przeźroczysta, bezbarwna, prawie bez zapachu ciecz, słabo rozpuszczalna w wodzie. Substancja stabilna, nie żrąca. Jako środek rozpuszczający znajduje zastosowanie m.in. do farb, atramentów.

Pozostałe składniki to woda i zapach.



Jeśli uda się Wam go znaleźć w Biedrze to szczerze polecam, nie ma się nad czym  zastanawiać. Wiem, że dostępne  są też inne warianty zapachowe. 

Któraś z Was z nich korzystała? A może miałyście te z Wibo?

Pozdrawiam 
Ulis :*

4 komentarze:

  1. ciekawa rzecz ;) tylko czy szybko się nie kończy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad tym, ale skoro jeden płatek wystarczy mi na zmycie 10 paznokci to 32 użycia mnie cieszą.

      Usuń
  2. Miałam kiedyś coś podobnego z Natury (nie pamiętam jak ich marka się nazywa) niezbyt mi przypadło do gustu, ale tego będę szukać 4 złote super cena ;)

    OdpowiedzUsuń