środa, 14 sierpnia 2013

BeBeauty - żel do twarzy

Ahoj!

Jeju jak dawno mnie tu nie było. Chyba rozleniwiło mnie to gorąco i słońce. Wszak czekaliśmy na nie tak długo.Wierzę jednak, że będę pisać częściej. Choć nie przeczę, że zakupy kosmetyczne ostatnio ograniczam do minimum. A zużyte opakowania ( było ich przez te kilka miesięcy nie pisania sporo) lądowały od razu w koszu na śmieci.
To, że nie pisałam, nie znaczy, że tu nie zaglądałam. Robiłam to raczej regularnie, czytałam Wasze blogi od czasu do czasu coś komentując. Niemniej żeby ponownie wciągnąć się w blogowanie, zacznę od razu krótką recenzją.

Z racji tego, że żel Vichy już dawno wykończyłam, postanowiłam kupić coś na szybko, tym bardziej, że czekał mnie wyjazd. Potrzebowałam czegoś małego i (relatywnie) dobrego. Będąc na zakupach w Biedrze przypomniało mi się, że  przecież jest ten żel wysławiany z bebeauty. Postanowiłam go kupić, nie udało mi się go jednak znaleźć i kupiłam inny żel z tejże firmy ( później dowiedziałam się, że żele te produkowane są przez Tołpę).  



150ml za 5 zł - za tę cenę dostajemy " micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu"- żel do skóry normalnej, suchej i wrażliwej.  Konsystencja produktu jak najbardziej żelowa, bezbarwna i o raczej typowym dla tego typu kosmetyku zapachu. Zupełnie się nie pieni, po prostu po nałożeniu na twarz mamy taką jakby maseczkę nawet przy większym wcieraniu brak jakiejkolwiek piany. Żel niby ma usuwać makijaż, ale nie robi tego dokładnie, zawsze coś jeszcze zostaje. Czy nawilża- tak. Ne napina skóry, co niewątpliwie działa na plus. Jest relatywnie wydajny- potrzeba niewiele by umyć nim twarz.  Mimo zalet nie jestem z niego zadowolona i raczej  nie kupię go ponownie. 

Zdecydowanie nie jest (dużo) tańszą alternatywą na Vichy- ale też takiej nie szukałam. Proszę powiedzcie mi jakich żeli do mycia buzi używacie? Chcę zrobić sobie dłuższą przerwę od Vichy Normaderm. 

Pozdrawiam Ulis :*

6 komentarzy:

  1. Ciekawy jest ten płyn, może sie na niego skuszę ;) Cena baardzo przyjemna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z BeBeauty zadowolona byłam z balsamu w opakowaniu z żółtymi akcentami (: świetnie nawilżał moją skórę, a pszeniczny zapach był dla mnie bardzo przyjemny.
    Żel do mycia twarzy też posiadałam, byłam zadowolona, a co do totalnego zmywania makijażu to pewnie zależy to od ilości jaką nakładamy, bo mnie żaden żel czy pianka nie wyczyści całkowicie buzi, jeśli wcześniej nie użyję chusteczek do demakijażu lub mleczka.
    A tak poza tym to polecam produkty BANDI, znowu ich używam i ponownie jestem w 90% zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi Vischy Normaderm idealnie cały makijaż zmywało. A tu nawet podkładu nie zmywa ;/

      Usuń
    2. Wczoraj wyczytałam na opakowaniu swoich chusteczek do mycia twarzy, że powinnam unikać kontaktu z oczami i ich okolicami. Kupowałam je na dziale kosmetycznym, przy produktach do demakijażu, zresztą na opakowaniu narysowane są szminki, lusterka, usta ... Także kicha, jeśli chodzi o kupowanie po angielsku, ale przyznam, że są to pierwsze chusteczki jakie kiedykolwiek posiadałam, które najdokładniej zmywają makijaż oczu. Tani TESCOwy stuff [;

      Usuń
  3. Ja byłam zadowolona z tego żelu, tak samo jak z Lidlowskiej wersji. Wypróbuj może żele z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi średnio podpasował, teraz kupiłam sobie z Yves roche. Dziękuję za propozycje

      Usuń