Święta, święta i już w domu. Co prawda wróciłam już dawno, ale oddaliśmy aparat do czyszczenia i czekałam na niego ponad tydzień.Bez zdjęć nie ma postów;/ W rodzinnym domu nie bardzo mam czas na blogowanie, a tym bardziej na czytanie ulubionych blogów. Stąd moja prawie trzy tygodniowa niedyspozycja w pisaniu i czytaniu. Już pomalutku nadrabiam zaległości i spieszę z postami. Co w dzisiejszym poście? To co Wy zrobiłyście już dawno. Pochwalę się prezentami od Mikołaja, a także kilkoma drobiazgami, które kupiłam już dawno, ale dopiero w święta je dostałam.
Zacznijmy od choinkowych prezencików. W tym roku zostałam zdecydowanie hojnie obdarowana przez swoje mikołajowe rodzeństwo. Poza kosmetykami otrzymałam kilka rzeczy, z których jak najbardziej się cieszę, z racji tego, że to blog bardziej kosmetyczny, pochwalę się nowościami w kosmetyczce.
- woda perfumowana- Elizabeth Arden Green Tea- uwielbiam ten zapach, jest taki rześki..idealny wręcz dla mnie
- woda toaletowa - La Rive Cash- bardziej słodkie, eleganckie. W sumie szukałąm czegoś słodszego, na jakieś nocne wyjścia, podoba mi się
- kredka do oczu - Lancome- moja siostra zawsze dorzuca mi do paczki czarną kredkę, muszę w końcu zacząć je uzywać :d
- balsam do ust Oriflame- ten miodowy, zawsze chciałam spróbować, teraz będzie okazja
- trio Sleeka - brązer, rozświetlacz i róż w jednym. Chyba odnalazłam idealny odcień brązera dla swojej buzi. Gdybym nie znalazła tego produktu pod choinką, zapewne kupiłabym go sobie sama.
- krem pod prysznic Oriflame o zapachu More :D
- błyszczyk do ust YSL- kto by pomyślał, że będę miała jakiś kosmetyk tej firmy. Kolor jaki otrzymałam to 07 Gloss Pur , piękny, delikatny kolor.
Rzeczy, które jakiś czas temu zamówiłam sobie z Avonu i Oriflame to:
1. Serum do twarzy Avon Solution
2. pędzelek do rozcierania-Oriflame- już wiem, że go nie polecam, straszliwie kujące włoski
3. woda toaletowa Oriflame- Volare Magnolia
Oczywiście jak to przy okazji przyjazdów do domu bywa moja siostra oddaje mi rzeczy, których nie używa i tak tym razem dostało mi się :
- podkład do twarzy L'Oreal
- krem do mycia twarzy Anew
- próbki szminek
Święta minęły mi błyskawicznie, miło i radośnie spędziłam ten czas, głównie na opychaniu się i słodkim leniuchowaniu. Bałwana tez ulepiłam.
Używałyście czegoś z wyżej wymienionych produktów?
Pozdrawiam Ulis :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz